sobota, 30 kwietnia 2011

Scrapy dla Danieli

Jak już nadmieniałam w poprzednim poście robię dla Danieli wymiankowego scrapa. Robię i robię, bo mam małą psychiczną blokadę na robienie real scrapów:) Jednakże zdjęcia, które podesłała mi na tę okazję Daniela okazały się być lekarstwem na brak weny i powstał nie jeden scrap ale....dwa reale i trzy digi - a co! Zawsze twierdziłam, że mój problem ze scrapami polega na braku wystarczająco inspirujących zdjęć. Tak więc, jeżeli te "dzieła" spotkają się z waszą aprobata będzie to tylko dowód dla mojej tezy:)

Real nr1:






Real nr 2:






 oraz digi:


credits: Lily Designs (ramka), Emeto Designs (papier), Danielle Donaldson (pociąg), Catherine Designs (sznureczek)

credits: Lily Designs (papier, elementy), Michelle Underwood (motyl, wstążka)

Trzeci już zamieściłam w poprzednim poście:)

Daniela już zaakceptowała moje twory, więc mogę spokojnie pakować i wysyłać. Choć powiem, że troszkę mi żal będzie się z nimi rozstawać:)))
Pozdrawiam serdecznie, tym razem szczególnie oczywiście - Danielę.


Bez tytułu

Dwa prościutkie digi, pastelowe i słodkie. Pierwszy z nich powstał do zdjęcia Danieli, jako rozgrzewka przed wymianką scrapową. Samo zdjęcie jest tak obłędne, że mnie pozostało tylko go nie zepsuć.

credits: Lily Designs (bańki, napis), Emeto Designs (tło),

Drugi  - z moją młodszą i bardziej fotogeniczną wersją (ha, ha, ha), w kubańskiej scenerii:

Credits: Jen Martakis (tło),  Vinnie Pearce (niebieskie przebarwienie i napis), Michelle Underwood (kluczyk)

 
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego długiego weekendu!

      

czwartek, 28 kwietnia 2011

W górach jest wszystko co kocham

Dwa ostatnie posty były zdecydowanie papierowe to teraz mogę sobie spokojnie pozwolić na jednego diga:)
Powstał na wyzwanie kolorystyczne na portalu SP. Nie robiłam wcześniej diga z ograniczeniami kolorystycznymi, więc nie było łatwo ale został zaakceptowany, więc uznaję, że sobie poradziłam:)
Zdjęcie autorstwa mojego męża pochodzi z jakiś cudownie beztroskich wakacji na Słowacji parę lat temu.
Przypomina o mojej już z lekka zapomnianej pasji, czyli o włóczeniu się po górach. Kiedyś robiłam to w każdej wolnej chwili, nawet męża mojego kochanego zapoznałam na kursie przewodników beskidzkich:)
Oj tak - w górach jest wszystko co kocham, tylko czemu mnie tam nie ma???

credits: Catherine Designs (papier i elementy), Vinnie Pearce (maski-napisy), Rhonna Farrer (duża maska)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich wielbicieli górskich szlaków

 



środa, 27 kwietnia 2011

Sukienka dla Kopciuszka i inne takie małe

Dziś moja kolej na wyzwanie ATC na Scrapujących Polkach. Wymyśliłam sobie taka dziecinną zabawę w strojenie lalek, a dokładnie w szykowanie sukni dla Kopciuszka. Przyznam, że miałam niezłą zabawę, bo temat ten to dla mnie samograj. Zastanawiam sie nawet czy nie zrobię całej serii takich ATCiaków.
No ale póki co prezentuję iście balową i niezwykle elegancką suknię, którą chyba nawet sama mogłabym założyć:)))






Chciałabym wam jeszce pokazać moje pierwsze inchies czyli tzw. calineczki. Powstały na świąteczną wymiankę na PS.









Moje maleństwa poleciały daleko, dlatego zrobiłam im specjalne pudełeczko, żeby im było cieplutko i wygodnie:)



Pozdrawiam serdecznie 

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Notes z krzesełkiem

Większość z was pewnie jeszcze śpi w najlepsze, ewentualnie zasiada do świątecznego śniadania, a ja już w ... pracy. Posiedzę tu do jutra, więc cieszy mnie paskudna pogoda za oknem, bo przynajmniej trochę mniej mi żal. W sobotę przedświąteczną udało mi się jeszcze odrobinę poscrapować i teraz mogę sobie "coś" wrzucić na bloga i tym samym osłodzić nieco nudy dyżuru:)
Ostatnio mam prawdziwą fazę na notesy. Duże, średnie i całkiem malutkie - powstają szybko i są praktyczne. Ten jest malusieńki, taki z gatunku do damskiej torebki i jest pierwszym z całej serii, która z pewnością powstanie bo półprodukty już czekają na mnie w domku.








Jak widzicie moja miłość do Stelli@Rose nie słabnie! Gdyby znalazł się jeszcze ktoś, kto nie wie gdzie jej szukać, informuję, że wciąż można ją nabyć w Na Strychu, gdzie pojawiła się również najnowsza kolekcja MME!
Pozdrawiam serdecznie

sobota, 23 kwietnia 2011

Pociąg do papieru:)

Dzisiaj wszyscy wstawiają posty z króliczkami i jajeczkami, a ja się zupełnie nie jestem w temacie świątecznym (jakoś w tym roku nie mogę odnaleźć klimatu) i pokażę - pociąg:)
Pociąg ten jest wyjątkowo urodziwy i z całą pewnością zagości u mnie jeszcze nie raz, a pochodzi z digi zestawu Danielle Donaldson. Tym razem trafił na notes, a towarzyszą mu moje ukochane papiery MME Stella@Rose (dostępne oczywiście w Na Strychu). Jak się przyjrzycie uważnie zauważycie "meszkowe" dymki-chmurki i przeszycia wykonane uroczą wielokolorową nicią.

Widok od przodka:

 Widok od tyłka:

Oraz detale:



A teraz zobzczcie jak muszę walczyć o dostęp do klawiatury:



Same rozumiecie, ze nie mam serca przepędzać mojej pieszczochy, więc kończę na dzisiaj:)
Wesołych Świąt życzę, spokojnych, słonecznych i rodzinnych.