sobota, 16 października 2010

Fioletowo mi.

Czy fiolet to kolor jesienny? Chyba tak....ale właściwie dlaczego? Nie wiem.
 Tak czy owak, coś mnie zniosło w kierunku tego koloru. Zniosło mnie też (i tak już chyba pozostanie na dłużej) w kierunku absolutnie nieziemsko pięknych pieczątek Leanne Ellis. No po prostu się w nich zakochałam! Wiem, wiem w kwestii pieczątek wykazuję się ostatnio zawstydzającą niewiernością, ale co zrobić...taka słabość:)
Z resztą, niech ktoś spróbuje powiedzieć, że nie są zachwycające.




Sama nie wiem, która z tych pieczątek podoba mi się bardziej, ale wiem, że juz wkrótce możecie spodziewać się moich kolejnych karteczek z tymi i innymi projektami  Leanne Ellis.
Pozdrawiam jesiennie i pędzę na dyżur :(
Wszytkim, którzy nie pracują i się obijają (nie tak jak ja) życzę spokojnego i twórczego weekendu  

                                                       

12 komentarzy:

  1. i ja się w nich zakochałam,są cudne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne połączenie kolorów... A dla mnie fiolet jak najbardziej jesienny :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne obie! Stempelki rzeczywiście cudowne! Ciężko od nich oczy oderwać :) Połączenie kolorystyczne wspaniałe :)

    P.S. Gratuluję wyróżnionego liftu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieczatki rewelacyjne!
    Fantastyczne kolory, uwielbiam fiolety, rowniez jesienia :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zestawienie kolorów jest obłędne :)A pieczątki rzeczywiście piękne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fiolet stosuję bardzo rzadko, bo to moim zdaniem wymagający i trudny kolor - ale w Twoim opracowaniu wygląda świetnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor fioletowy zaliczyłabym do całorocznych :)
    A karteczki zachwycające nie tylko dzięki stempelkom :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne - niebanalne i przykuwające uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. stemple są super! czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń